Wednesday jest już gotowa. Siedzą sobie razem z Enid na kanapie i rozglądają się po pokoju. Fajnie mieć główne bohaterki serialu w domu.
Wednesday szyło się bardzo fajnie. Trochę trudności nastręczała pełna falban sukienka. Góra sukienki wymagała szycia ręcznego. Tiul w takim małym rozmiarze niezbyt lubi się z maszyną do szycia. Lalki przyzwyczaiły mnie do częstego sięgania po igłę. Zrobiłam jej też maleńki pasek i klamerki przy butach. Próbowałam jej zrobić zdjęcia na niebieskim i na czarnym tle. Te na czarnym wyszły stanowczo lepiej. Zobaczcie sami.