Niecałe dwa lata temu, uszyłam Anię z Zielonego Wzgórza. Lalka okazała się strzałem w dziesiątkę, spodobała się wielu osobom. Teraz stworzyłam nową Anię. Jest trochę inna, bardziej zadziorna. Po buzi widać, że moje umiejętności modelowania twarzy bardzo się poprawiły. Czuję, że moment w którym będę mogła sobie powiedzieć, że mogę uszyć każdą lalkę jest już blisko.
Bardzo lubię szyć lalki, wkładam w każdą z nich cząstkę siebie. Każda z nich jest jakaś, jedne charakterne inne delikatne. Każdą lubię i gdy kończę ją tworzyć zastanawiam się czy znajdzie dobry dom.
